poniedziałek, 4 marca 2013

Chleb wieloziarnisty na krupczatce

 Pierwszy chleb na mące krupczatce przysporzył mi troszkę stracha. Ciasto lejące, klejące ,zupełnie inne niż z mąki chlebowej. Przy drugim wyrastaniu już w foremce wyrastało w piekarniku na najniższej temperaturze,gdyż w temperaturze pokojowej ciasto nie chciało drgnąć. Chleb trzeba zostawić po upieczeniu do całkowitego wystygnięcia. Bardzo dobry w smaku.Pożywny. Można dodać różne ziarna, ja akurat dodałam to,co miałam w szafce.

  •   o,5 kg mąki krupczatki
  •   3łyżki łuskanego słonecznika
  • 1/2 szklanki otrąb pszennych lub żytnich
  •   2łyżki sezamu
  • odrobina kminku
  • 1 plaska łyżka soli
  •   2,5 łyżek cukru
  • paczka drożdży instant
  • o,5 litra wody letniej
Mąkę, ziarna, sól, cukier i drożdże wymieszać . Zalać ciepłą wodą i wyrobić ciasto (ciasto będzie bardzo luźne, takie ma być). Odstawić do wyrośnięcia na 20 minut.
Wyrobić ponownie, ja po prostu mocno rozmieszałam (dalej ciasto będzie luźne) i przełożyć do natłuszczonej foremki keksowej (wymiary długość ok 28 cm). Odstawić do wyrośnięcia (wyrastało przez 20minut na najniższej temperaturze w piekarniku).
Piec około 1 godziny w temperaturze 230ºC.
Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz