Gdyby ktoś dał mi do spróbowania to ciasto zakładałabym sie,że to piernik.W przepisie było zaznaczone,że ciasto nie bardzo wyrasta- cóż...moje wyrosło pięknie.Jest wysokie,wilgotne i aromatyczne. Piekąc je czułam sie jakby były święta Bożego Narodzenia:)))ten aromat rozchodzi sie po całym domu:)Ciasto smaczne,ale nie jest moim faworytem.
Składniki:
* 3 szklanki mąki pszennej
* 1 szklanka cukru
* 2 szklanki startej na tarce marchewki(średnie oczka)
* 1 niepełna szklanka oleju
* 4 jajka
* 2 łyżki kakao
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 1 łyżeczka cynamonu
* 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Ubić pianę z białek. Ubijając dodawać po jednym żółtku i po trosze cukru.Dodać olej, marchewke i mąkę ,proszek,sodę,kakao,cynamon.Dokładnie wymieszać.
Piec w keksówce przez około 40 minut w temperaturze 180 stopni.(ja pieklam 50minut-do suchego patyczka)
Mówiłam, że piernik :)))
OdpowiedzUsuńtak,miałaś rację-jak piernik:)
OdpowiedzUsuń